A dziś będzie
o pizzy. Jak dla mnie nie ma lepszej opcji na dobre popołudnie ze znajomymi jak
pizza plus film czy gry. Moja propozycja to taka z serem wegańskim, ale może być
taki „normalny”, to nie ma znaczenia. Mam dobry przepis na ciasto, bo wychodzi bardzo
cieniutkie, ale o tym zaraz.
Zazwyczaj
pizza w restauracjach jest przeładowana serem żółtym, mięsem i mało w niej warzyw. Jestem
ciekawa, co powiecie na pizzę z marchewką i cukinią? Gwarantuję, że się sprawdza,
bo „karmię” nią znajomych już jakiś czas i nigdy nikt nie protestował. Jednak
będzie to pizza po polsku, na bogato ;-)
Składniki na
ciasto:
· 1 ½ szklanki mąki
· ½ szklanki ciepłej wody
· 1 łyżka oleju rzepakowego
· 30 g drożdży
· ½ łyżeczki soli
· Szczypta cukru
· 1 łyżka oleju rzepakowego
· 30 g drożdży
· ½ łyżeczki soli
· Szczypta cukru
Reszta
składników:
·
Koncentrat pomidorowy
· Olej rzepakowy
· Średniej wielkości marchewka
· Mała cukinia
· Oliwki
· Czosnek
· Ser
· Pomidorki, mogą być też suszone
· Pieczarki
· Duża cebula
· Sól, pieprz, suszone zioła
· Olej rzepakowy
· Średniej wielkości marchewka
· Mała cukinia
· Oliwki
· Czosnek
· Ser
· Pomidorki, mogą być też suszone
· Pieczarki
· Duża cebula
· Sól, pieprz, suszone zioła
Wykonanie
pizzy zaczynamy od zrobieniu zaczynu. W wysokim kubeczku (wygodniej się miesza) rozrabiamy drożdże z wodą, cukrem i oliwą, odstawiamy na chwilę.
Bierzemy się za mąkę, którą należy przesiać przez sito do dość dużej miski,
dodać soli. Tutaj wlewamy nasz zaczyn. Ja najpierw, mieszam je łyżką a później
wyrabiam ręką, trochę trzeba się namęczyć. Jeśli ciasto będzie się Wam kleić do
rąk i miski, podsypcie je śmiało łyżką lub dwoma mąki. Ciasto powinno ładnie
odchodzić od ścianek i rąk. Podsypujemy je odrobiną mąki i zostawiamy w spokoju,
przykrywamy ściereczką i czekamy aż urośnie, około godziny. Dla niecierpliwych
lub głodnych można troszkę oszukać i nagrzać piekarnik do 30 stopni i włożyć
tam nasze ciasto, szybciej urośnie.
Co do
składników na pizzę, to osobiście uważam, że na pizzy przejdzie prawie wszystko
i zazwyczaj robię ją z tego co mam w lodówce.
Cebulę kroję w
piórka czy co tam wyjdzie spod noża i podsmażam na rozgrzanym oleju. I tutaj
sprzedam Wam mój patent na cebulę, najpierw zawsze posypuję ją odrobiną cukru,
żeby się skarmelizowała, dodaję sól i pieprz. W
międzyczasie marchewkę obieram obieraczką i później w ten sam sposób
obieram ją całą i dorzucam do cebuli, pokrojoną cukinię też podsmażam (umytą ale nie
obraną). Dodaję pieczarki, przyprawy takie jak bazylia, lubczyk,
oregano, czosnek, suszona papryka.
Sos na spód do
pizzy robię z koncentratu pomidorowego z odrobiną oleju i mieszam, dodaję sól,
cukier jeśli koncentrat jest kwaśny, czosnek, curry, kurkumę, pieprz, bazylię,
tymianek i co mi się nawinie pod rękę.
Wyrośnięte
ciasto przenoszę na blachę, rozsmarowuje sos, dodaję składniki z patelni,
oliwki, pomidorki i już. Piekę około 25-30 min. w piekarniku nagrzanym do 180
stopni. W połowie czasu wyjmuję i posypuję serem.
Być może, to
wydaje się skomplikowane, ale nie jest bardziej pracochłonne niż klasyczny obiad
czy zupa. Smacznego!
Rzeczywiście, może to być ciekawy pomysł dla osób, które nie przepadają za daniami mięsnymi. Na zdjęciu wygląda całkiem apetycznie. Czekam na dalsze propozycje kulinarne.
OdpowiedzUsuń