Gdy byłam mała uwielbiałam oglądać ulicę sezamkową. Co tydzień w sobotę rano, zajadając się przy tym pysznym drożdżowym rogalem z serkiem homogenizowanym. A że miałam bujną wyobraźnię, to pewnego dnia z telewizora odezwał się do mnie ciasteczkowy potwór. Teraz myślę o tym niebieskim stworze z dużym sentymentem. Stąd pojawia się przy temacie o ciastkach.
Ciasteczka, które dziś Wam proponuję są owsiane, a zrobienie ich zajmuje 5 minut, plus około 15 pieczenia. Ekspresowo, zdrowo i najważniejsze, że smacznie.
- 1 szklanka płatków owsianych
- 2 dojrzałe banany
- 1 jabłko
- 1 łyżka rodzynek
- 1 łyżka wiórków kokosowych
- 1 łyżka orzechów
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 łyżeczka siemienia lnianego
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 2-3 łyżki oleju rzepakowego
Jabłko obieramy i ścieramy na tarce, wrzucamy wszystkie składniki do miski, następnie blendujemy na niezbyt gładką masę. Jeśli ciasto jest za rzadkie dodajemy więcej płatków lub mąkę. Wykładamy ciasteczka na papier do pieczenia, piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180 stopni, pieczemy około 15-20 minut.
Te ciastka spokojnie mogą zastąpić batony, przydadzą się jako drugie śniadanie albo mała przekąska w ciągu dnia. Myślę, że można je jeść bez wyrzutów sumienia :)





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz